Prawdziwy maraton piłkarskich wydarzeń trwa w najlepsze. Zawodnicy Puszczy w ciągu zaledwie 9 dni rozegrają trzeci mecz. Tym razem przyjdzie stanąć do rywalizacji w ramach 1/16 Pucharu Polski. Ponownie rywalem będzie zespół z województwa zachodniopomorskiego, co oznacza, że podopieczni Tomasza Tułacza mogą zostać na północy kraju i spokojnie przygotować się do walki o awans bez konieczności odbywania długich podróży. Rywalem będzie beniaminek I ligi, Kotwica Kołobrzeg.
Wizytówka rywala
Klub ten powstał niedługo po zakończeniu wojny w roku 1946. W pierwszych latach działalności dość często zmieniała się nazwa. Od 1992 roku funkcjonuje jako Miejski Klub Sportowy „Kotwica”.
Historia nazw Kotwicy (za stroną kotwicakolobrzeg.com)
1946–1947 – Klub Sportowy „Kolejarz-Bałtyk” sekcje: piłka nożna
1948–1951 – Klub Sportowy „Kolejarz” sekcje: piłka nożna, siatkówka, lekkoatletyka
1952–1956 – Koło Sportowe „Barka” sekcje: piłka nożna, koszykówka, lekkoatletyka
1952–1956 – Koło Sportowe „Budowlani” sekcje: piłka nożna, koszykówka, tenis, boks
1957–1958 – Klub Sportowy „Barka” sekcje: piłka nożna, koszykówka, szachy, tenis, lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, boks
1958–1973 – Klub Sportowy „Kotwica” sekcje: piłka nożna, koszykówka
1974–1991 – Międzyzakładowy Klub Sportowy „Kotwica” sekcje: piłka nożna, koszykówka
1992–1996 – Miejski Klub Sportowy „Kotwica” sekcje: piłka nożna, koszykówka
od 1997 – Miejski Klub Piłkarski „Kotwica” sekcje: Piłka nożna
Jeśli chodzi o drużynę piłkarską to od lat dziewięćdziesiątych zespół bardzo mocno ustabilizował pozycja na poziomie III ligi, w której z wyjątkiem spadku do IV ligi na jeden rok (sezon 1998/99), Kotwica występowała do sezonu 2007/08. Wówczas zespół wywalczył awans do nowopowstałej II ligi, w której udało się rok później zająć niezłe 6 miejsce, wyprzedzając takie firmy jak choćby GKS Tychy, Zagłębie Sosnowiec czy Miedź Legnica. Niestety po zakończeniu ligi, klub wycofał się z rozgrywek i powrócił na szczebel trzecioligowy, na którym występował do końca sezonu 2013/14. Wygranie rozgrywek zapewniło udział w barażach o II ligę, które piłkarze z Kołobrzegu przeszli pomyślnie, pokonując w półfinale Resovię, a w finale okazali się lepsi od Ursusa Warszawa i mogli świętować awans. Kolejne trzy sezony w drugiej lidze kończyli na 16, 9 i ponownie 16 miejscu, co w sezonie 2016/17 oznaczało spadek. W III lidze następnie Kotwica spędziła kolejne 5 lat. W rozgrywkach 2021/22 udało się w bardzo dobrym stylu wygrać całą rywalizacje i ponownie zameldować się w II lidze. Zespół zaczął mieć większe aspiracje, w Kołobrzegu pojawiali się piłkarze o coraz bardziej znanych nazwiskach, jak choćby uznany strzelec na poziomie I ligi Grzegorz Goncerz, Łukasz Wolsztyński niedawno występujący w ekstraklasowym Górniku Zabrze, czy zaciąg byłych piłkarzy Pogoni Szczecin jak Adam Frączczak, Sebastian Murawski, Robert Obst i Kamil Kort. Rok później do drużyny dołączył doświadczony obrońca, były reprezentant kraju Jakub Rzeźniczak. W swoim pierwszym sezonie po powrocie do II ligi, Kotwica była o włos od awansu, bowiem zakończyła rozgrywki na 3 miejscu, przegrywając walkę o bezpośredni awans ze Zniczem Pruszków, tylko gorszym bilansem meczów bezpośrednich. Oznaczało to konieczność gry w barażach, w których pierwszym przeciwnikiem był Motor Lublin. W rozgrywanym w Kołobrzegu meczu gospodarze przegrali 1:2 w dramatycznych okolicznościach. Goście z Lublina wyrównali w doliczonym czasie gry i następnie przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyść tuż przed końcem dogrywki. Ostatecznie to Motor awansował po pokonaniu w finale baraży Stomilu Olsztyn. Misja pod tytułem awans do I ligi zakończyła się powodzeniem rok później. Na kolejkę przed końcem rozgrywek, Kotwica zapewniła sobie po zwycięstwie z Hutnikiem Kraków bezpośredni awans. Funkcje trenera wówczas pełnił już Ryszard Tarasiewicz, który przejął prowadzenie drużyny w kwietniu 2024 r. Jednym z głównych architektów sukcesu był brazylijski napastnik Jonathan Junior, który z dorobkiem 23 bramek został królem strzelców rozgrywek.
Pierwszoligowy debiut wypadł nieźle, bowiem piłkarze z Pomorza wywieźli cenny punkt z Płocka, a pierwszą historyczną bramkę na tym poziomie zdobył Michał Cywiński. Na pierwsze zwycięstwo trzeba było poczekać do 3 kolejki, w której udało się pokonać na wyjeździe innego beniaminka, Stal Stalowa Wola 2:0. Aktualnie Kotwica zajmuje 12 miejsce, w 14 meczach podopieczni trenera Tarasiewicza wywalczyli 14 punktów.
W Pucharze Polski dotychczas największym sukcesem klubu był awans do 1/16 finału. Udało się tego dokonać w edycjach 2000/01 (porażka z Pogonią Siedlce) oraz 2004/05 kiedy to Kotwica zakwalifikowała się do fazy grupowej rozgrywek (ten etap był odpowiednikiem 1/16), w której zajęła ostatnie miejsce z zaledwie 3 punktami w 6 meczach, ustępując wyżej notowanym Amice Wronki, Zagłębiu Lubin i Górnikowi Polkowice. Ten sam etap rozgrywek udało się osiągnąć w tegorocznej edycji. Kotwica po drodze musiała wyeliminować dwóch rywali:
Runda wstępna, 7.08.24
Kotwica Kołobrzeg – Skra Częstochowa 2:1 (0:1)
Bramki: Petrović 55, Kreković 55 – Stangert 40
I runda, 24.09.24.
ŁKS II Łódź – Kotwica Kołobrzeg 2:3 (0:0)
Bramki: Wzięch 66, Pawłowski 90 – Rajsel 47, Junior 48, 72-k.
Historia pojedynków Puszcza – Kotwica
Dotychczasowa historia pojedynków pomiędzy obydwoma klubami jest związana z ich występami w II lidze przez trzy kolejne sezony (2014-17). Pierwsze historyczne starcie zakończyło się remisem 1:1, był to mecz inaugurujący sezon 2014/15 do którego Puszcza przystępowała jako spadkowicz z I ligi a Kotwica była beniaminkiem rozgrywek. Łączny bilans spotkań jest na korzyść drużyny z nad Bałtyku, która dwa razy wygrywała, trzy pojedynki zakończyły się remisami, a ,,Żubry’’ wygrały tylko jeden mecz, w dodatku ostatni między nimi, po golu w 90 minucie. Jako ciekawostkę, warto przytoczyć fakt, że przez kilka sezonów w Puszczy występował zawodnik o nazwisku takim jak nazwa klubu pucharowego rywala. Był nim Marcel Kotwica, który miał kilka razy okazję wystąpić przeciwko klubowi z Kołobrzegu.
W obecnej kadrze Kotwicy jest jeden zawodnik, który w przeszłości miał okazję występować w Puszczy Niepołomice. Tomasz Wełna, obecnie podstawowy stoper drużyny z zachodniopomorskiego, pojawił się na Kusocińskiego 2 wiosną 2014, kiedy to ,, Żubry’’ grały swój historyczny pierwszy sezon w I lidze. Piłkarz ten rozegrał w naszych barwach 14 meczów i po sezonie odszedł do Stomilu Olsztyn.
14/15 | 2 liga | KOTWICA | PUSZCZA | 2.08.14. | 1:1 (1:0) | Biegański 42 – Zaremba 69 |
14/15 | 2 liga | PUSZCZA | KOTWICA | 23.11.14. | 2:4 (1:2) | Zaremba 33, Gawęcki 90 – Ropiejko 16,35, Skórecki 62, Biegański 71 |
15/16 | 2 liga | PUSZCZA | KOTWICA | 24.10.15. | 0:0 (0:0) | |
15/16 | 2 liga | KOTWICA | PUSZCZA | 15.05.16. | 0:0 (0:0) | |
16/17 | 2 liga | KOTWICA | PUSZCZA | 10.09.16. | 1:0 (0:0) | Giel 49-k. |
16/17 | 2 liga | PUSZCZA | KOTWICA | 8.04.17. | 2:1 (1:0) | Stawarczyk 2, Zawadzki 90 – Giel 48 |
Jak to często bywa pucharowa rywalizacja może być okazją dla trenera Tułacza do sprawdzenia w boju innych zawodników czy wariantów taktycznych, dlatego możemy się spodziewać zmian w składzie w porównaniu do ostatnich ligowych pojedynków. Trzeba mieć również na uwadze, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i niejednokrotnie wyżej notowany zespół ma problemy z pokonaniem słabszego na papierze przeciwnika. Przekonali się o tym doskonale piłkarze Puszczy, którzy w poprzedniej edycji pucharowej rywalizacji musieli uznać wyższość 1-ligowej Stali Rzeszów kończąc swój udział na 1/16 finału. Również w poprzedniej rundzie bieżących rozgrywek, Puszcza nie bez problemów poradziła sobie z pierwszoligowcem. Dopiero po rzutach karnych udało się pokonać Górnik Łęczna.